Kapitan Baranowski, z właściwym sobie humorem, opowiedział o tym, dlaczego został kapitanem – „Szybko zorientowałem się, że jedyną osobą na pokładzie, która nie musi gotować, jest zgodnie z polską tradycją KAPITAN”. I tak się zaczęło – z tym, że jak na ironię - pierwszy wielki rejs dookoła Ameryki Południowej, Kapitan odbył na jachcie „Śmiały” w charakterze kucharza, bo tylko tak mógł zabrać się na wyprawę.
Nie zabrakło także opowieści o samotnych rejsach - m.in. wyścigu do Newport, o wyprawach rodzinnych, które dały początek Szkołom pod Żaglami, o rejsach Pogorią i żaglowcem Fryderyk Chopin. Kaptan chętnie tłumaczył publiczności skomplikowane zasady żeglugi, opowiedział także o piractwie morskim, ale przede wszystkim jednak o sile charakteru i walce - nie tylko z wodą, ale i z samym sobą…
Festiwalowa sobota, była także dniem rozstrzygnięcia ogólnopolskich konkursów na najlepszą fotografie podróżniczą oraz film i prezentacji z podróży. Był to również dzień spotkania z dwoma fotografami przyrody MACIEJEM PIETRZAKIEM i MACIEJEM LELONKIEWICZEM, którzy zabrali nas w podróż do Gruzji.
Z atrakcji tego dnia skorzystały także dzieci, uczestniczące w warsztatach lepieni z gliny pn. „Artystycznie w stylu meksykańskim”, które poprowadziła Sylwia Klimaszewska z Muzeum Okręgowego w Pile.
Napisz komentarz
Komentarze