23 czerwca br. st. sierż. Artur Nicpoń miał wolny dzień. W godzinach przedpołudniowych, gdy wychodził ze swojego mieszkania, na klatce schodowej usłyszał dziwne odgłosy. Zaniepokoiło go to i natychmiast postanowił odnaleźć miejsce, z którego te głosy dochodzą. Funkcjonariusz po kolei dochodził do drzwi sąsiadów i w pewnym momencie, gdy zatrzymał się przy drzwiach jednego z mieszkań na pierwszym piętrze, usłyszał, że ktoś cicho próbuje wołać „pomocy...” i prawdopodobnie ma problemy z oddychaniem.
Policjant chciał otworzyć drzwi, jednak były one zamknięte, następnie próbował nawiązać kontakt z osobą w mieszkaniu, ale bezskutecznie, co jakiś czas słyszał tylko słowo „pomocy...”. Funkcjonariusz błyskawicznie wrócił do swojego mieszkania, wyszedł na balkon i przechodząc przez kilka innych balkonów, wszedł przez uchylone okno do mieszkania sąsiadki.
76-lenia kobieta leżała między łazienką a korytarzem, miała problemy z oddychaniem i z mową. Z ogromną trudnością powiedziała policjantowi, że zakrztusiła się pokarmem, zasłabła i upadła na podłogę. Po chwili dodała jeszcze, że w wyniku tej sytuacji prawdopodobnie doszło do paraliżu dolnych kończyn. Policjant w międzyczasie poinformował Pogotowie Ratunkowe o sytuacji. Następnie otworzył okna, by kobieta zaczerpnęła świeżego powietrza i znalazł klucze do mieszkania, aby je otworzyć. Chwilę później na miejsce przybyły służby medyczne, które zabrały starszą kobietę do szpitala.
St. sierż. Artur Nicpoń pełni służbę w Policji od ponad 7 lat, obecnie w Wydziale Dochodzeniowo – Śledczym na stanowisku technika kryminalistyki. Interesuje się historią i fotografią, a jego pasją są różnego rodzaju militaria.
podkom. Żaneta Kowalska KPP w Pile
Napisz komentarz
Komentarze