Poszukiwaczem był tym razem podróżnik, pisarz, scenarzysta – ARUN MILCARZ, który pojawił się w Pile w... klapkach, co nie było przypadkowe.Spotkania z festiwalową publicznością rozpoczął bowiem właśnie od opowieści o tym, jak w klapkach poznawał jedną z największych wysp świata. Temat „M jak Madagaskar” zgromadził ponad 250 uczniów, którzy dowiedzieli się, że niespodzianki w podróży, nie zawsze oznaczają tylko coś dobrego. Spotkanie rozpoczęło się tak: „Air France zgubił mój plecak. 2500 km przebyłem w klapkach, kąpielówkach i koszulce. Miał być król Julian i pingwin Kowalski. Szybko zrozumiałem, że film MADAGASKAR… nie jest oparty na faktach”. Historia na szczęście, miała szczęśliwy finał. Było nie tylko dużo poczucia humoru – właściwego dla naszego wyjątkowego gościa – ale także kwestii geograficznych i, co najważniejsze, wielkiego szacunku dla innych kultur.
Kabaretem podróżniczym, było również popołudniowe spotkanie Aruna z mieszkańcami Piły. Tym razem była mowa o SZAMANACH MONGOLII, mistycyzmie syberyjskim, o tym - jak daleko nasze wyobrażenia różnią się od rzeczywistości. Wyprawa w poszukiwaniu buriackiego szamana – Baira Rinczinowa, okazała się niezwykłym doświadczeniem, ukazującym kultywowanie nierozerwalnej więzi między sferą fizyczną i duchową, wsłuchiwania się głosy przodków oraz wielkiego szacunku do ludowej tradycji – tak odmiennej od europejskiej.
A przed nami w czwartek NAUKA Z PRZYMRUŻENIEM OKA, spotkanie z kapitanem jachtowym Martą Sziłajtis-Obiegło oraz Piotrem Gawrzyałem, który zaprezentuje nam także swoją wystawę o sercu Himalajów.
Przed nami kolejne wydarzenia, o których przeczytać możecie na www.festiwal.pwsz.pila.pl
Napisz komentarz
Komentarze