Temat uzdrowiska w Złotowie wraca co jakiś czas, budząc nadzieje na rozwój i przyszłość miasteczka. W ostatnich tygodniach głośno było o decyzji Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, który potwierdził lecznicze właściwości mikroklimatu Złotowa oraz dobroczynne działanie lokalnych złóż borowin i solanek. Wszystko wskazywało na to, że Złotów wkrótce może dołączyć do listy uzdrowisk w Polsce, stając się dumą Wielkopolski. Jednak rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana.
Nowe władze Złotowa konsekwentnie z akcentowaną pogardą i złością zacierają wszelkie ślady po projekcie "Wielkopolskie Zdroje" – inicjatywie popartej społecznie, wspieranej przez fundusze norweskie, która miała szansę przywrócić blask miastu.
Oczywiste jest, że zamiast kontynuować obiecujący projekt, który otrzymał wysoką ocenę od ekspertów, władze postanowiły wykreślić go z planów rozwojowych. Jest to działanie nie tylko wbrew interesom mieszkańców, ale również niezgodne z przyjętymi wcześniej strategiami rozwoju gminy, które zostały opłacone i poparte funduszami zewnętrznymi. Jest to także marnotrawstwo nakładu pracy, czasu i dużych środków finansowych.
O ironio, pewne obiekty powstałe w ramach tej inicjatywy(wymienić kilka np boisko , kampery, tężnie) zostały nawet przyjęte przez władze i hucznie otwierane, jakby to były ich własne pomysły.
Ale mieszkańcy Złotowa doskonale wiedzą, skąd pochodzą te inwestycje i jaki był ich cel. Tylko ktoś nieświadomy, albo lekceważący realia, mógłby sądzić, że ta "nowa" inicjatywa nie jest w rzeczywistości próbą przypisania sobie cudzych zasług.
Czy naprawdę można pozwolić, aby lokalna władza skazywała miasto na dalsze zapomnienie i stagnację? Plan "Wielkopolskie Zdroje" był szansą na ożywienie gospodarcze, rozwój turystyki, stworzenie nowych miejsc pracy. Zaniechanie tej inicjatywy, która miała pełne poparcie mieszkańców oraz ekspertów, to decyzja bez precedensu, której skutki już teraz są odczuwalne.
Jako społeczeństwo mamy środki, by rozliczyć władze ze swoich działań. Referendum, głosowanie nad wotum zaufania dla burmistrza – to nie tylko puste hasła. To realne narzędzia, które możemy wykorzystać, aby przypomnieć, że władza samorządowa ma obowiązek realizować przyjęte strategie rozwoju i dbać o dobro wspólne.
https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/w-polsce-powstaje-wyjatkowe-uzdrowisko-ma-przyciagnac-tlumy
Złotów miał szansę stać się nowym uzdrowiskiem w Polsce – miejscem przyciągającym turystów, wspierającym zdrowie i rozwój lokalnej gospodarki. Jednak decyzje lokalnych władz mogą doprowadzić do całkowitej utraty tej szansy. Czas na refleksję i podjęcie działań, zanim miasto pogrąży się w stagnacji. Nie pozwólmy, by zmarnowano to, co udało się osiągnąć, i co mogło stać się powodem do dumy dla całej Wielkopolski.
Napisz komentarz
Komentarze