Zmiany jakie mają zostać wprowadzone w życie nazywają zamachem na samorządność. Podczas spotkania, każdemu przyświecał jeden cel, zatrzymać zmiany w ustawie. Spółdzielcy w swoich wypowiedziach mówili o tym co im się nie podoba odnośnie zmian. Ponad to spółdzielniom coraz gorzej się wiedzie i nie maja warunków do rozwoju choćby ze względu na to,że spółdzielnie nie budują już mieszkań.
"Kiedy doszła do nas informacja, że w Parlamencie przyspieszeniu uległy prace Nadzwyczajnej Komisji do spraw spółdzielczości, aby przed wyborami jeszcze uchwalić zły projekt ustawy,zaczęliśmy protestować. Jest protest Krajowej Rady Spółdzielczej, Zgromadzenia Ogólnego, są protesty Krajowych Związków Rewizyjnych Spółdzielczości. Również my zbieraliśmy podpisy." - mówił Lucjan Szutkowski.
Ustawa nie została jeszcze uchwalona, więc spółdzielcy przedstawiali swoje racje parlamentarzystą. Z kolei ci mówili o tym,. że będa wnosić o zatrzymanie zmian w ustawie o spółdzielniach. Mówili także, że spotkania takie jak te będą organizowane częściej jeśli będzie taka potrzeba. W związku z czym los spółdzielni nie jest jeszcze przesądzony.
Napisz komentarz
Komentarze