Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:13
Przeczytaj!
Reklama dotacje rpo

Obrońcy demokracji nie zawiedli w Złotowie, Kaczyński nie spał tej nocy!

Podziel się
Oceń

Raport z frontu walk z pisowskim reżimem

Napięcie w powietrzu unosiło się już od kilku dni. Rozchodzące się po mieście plotki wskazywały, że tym razem żartów nie będzie. Obrońcy demokracji ogłosili bowiem pełną mobilizację na piątkowy protest w Złotowie. Zdali egzamin!

 

Oczywiście trzymaliśmy rękę na pulsie. Reporterzy 77400.tv już w nocy udali się w newralgiczne punkty miasta, by obserwować przygotowania "złotowskiego prodemokratycznego podziemia" do manifestacji w obronie sądownictwa. Mieliśmy swoich ludzi także u przedstawicieli "kaczystowskiej dyktatury". Między innymi nasz wywiadowca schował się pod łóżkiem pisowskiego małżeństwa, Wiesława i Iwony F. (wzorowaliśmy się w tym przypadku na reporterze Opłacanku z lokalnego dodatku Wyborczej, który w ten nowatorski sposób rozpracował pewnego proboszcza w naszym powiecie).

 

Dzięki naszym staraniom i profesjonalizmowi powstał obiektywny i niezwykle rzetelny materiał. W przeciwieństwie do konkurencyjnych portali, które skupiły się jedynie na ukazaniu samego protestu, nasz, co z dumą możemy ogłosić, odsłania także jego kulisy! We frekwencyjnym sukcesie nie było przypadku! Zapraszamy do lektury, przedstawiamy przebieg zdarzeń godzina po godzinie.


 

05:00 Na biurko ministra Błaszczaka trafia donos o planowanym proteście w Złotowie. Tekst zawiera lakoniczną informację oraz wiele ciepłych słów pod adresem szefa MSWiA, między innymi podziękowanie za otrzymany "medal za zasługi dla policji". Naszemu reporterowi udało się ustalić, że informator podpisał się pseudonimem TW "Wala".


05:10 Zlany zimnym potem Minister Błaszczak postanawia zwołać posiedzenie Sztabu Kryzysowego w sprawie planowanej demonstracji w Złotowie.
 

05:30 Przed Lidlem pojawiają się dwa tiry wypełnione zniczami – raportuje nasz wysłannik, który działa pod przykrywką. Kilka dni wcześniej przeniknął bowiem do niemieckiej firmy, zatrudniając się na kasie.


06:00-10:00 Trwają tajne komplety w mieszkaniu tow. Stanisława (pseudonim konspiracyjny "Adwokat"). Zebrani "Obrońcy Demokracji" zapoznają się z referatem Mariusza L. (ojciec duchowy antykaczystowskiego podziemia na Złotowszczyźnie) o narastającym faszyzmie w Polsce. W związku z zagrożeniem Referent proponuje zabezpieczyć manifestację poprzez zapewnienie jej odpowiedniej ochrony.


06:30 Tow. Stanisław ps. "Adwokat" wykonuje telefon do Zygmunta W. w tej sprawie. Rozmowę rozpoczyna od zapytania "czy nie obudził". Zygmunt odpowiada z wigorem "nie", po czym dodaje: ORMO czuwa!


07:00 Zygmunt daje słowo "ormowca", że zabezpieczy teren sądu. Po rozłączeniu rozmowy, schodzi do piwnicy i szuka czarnego ortalionu, niebieskiego beretu, oraz służbowej pałki. Próbuje sobie przypomnieć, gdzie ma notes z numerami telefonów do kolegów z kompanii ORMO Złotów.


07:45 Nasz reporter przechwytuje wiele cennych informacji, dzięki temu, że Zygmunt ciągle mówi sam do siebie. Między innymi dowiaduje się, że notes z numerami telefonów, po nastaniu pisowskiego reżimu, Zygmunt zjadł. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa – pierwsza zasada konspiracji.


8:00 W Lidlu pojawiła się promocja na parówki i skarpetki. Czyżby Niemcy starali się odwrócić uwagę od rozładowywanych tirów?

8:15 Obrońcy demokracji, w ramach zajęć praktycznych, przeglądają lokalne portale internetowe. Każdy zamieszczony wpis kończą słowami "dlaczego wpuściliście tego oszołoma na swój portal".

09:00 Zygmunt "ORMO" bezskutecznie próbuje połączyć się z centralą Telekomunikacji Polskiej. Nieprzydatne okazują się także informacje zawarte w książce telefonicznej z 1981 roku. Po krótkim namyśle Zygmunt "ORMO" postanawia, że w pojedynkę stawi czoło ewentualnym atakom złotowskich faszystów na obrońców demokracji. "Wprawdzie ręka już nie ta, ale nie takim chojrakom dawałem w przeszłości radę" – powtarza niczym mantrę.

10:00 Tajne komplety kończą się awanturą. Feministka Sylwia (pseudonim konspiracyjny "Czarna Parasolka") rezygnuje z udziału w wieczornej manifestacji. Sprawa jest tajemnicza. Naszemu reporterowi udało się nagrać tylko fragment zdania, które brzmiało mniej więcej tak: "ręce precz od mojej...........".


11:00 Dziennikarz portalu 77400.tv, śledzący każdy ruch Wiesława i Iwony F. (przedstawiciele reżimu rządzącego), najpierw rano przebiegł 10 km, później przejechał 50 km rowerem. Ledwo żyje, ale nie opuszcza rodziny F. nawet na krok. Aktualnie jest z nimi na basenie.

 

12:00 Rozpoczyna się posiedzenie Sztabu Kryzysowego u min. Błaszczaka. Zbigniew Ziobro proponuje zwiększenie powierzchni użytkowej złotowskiego sądu poprzez zaadoptowanie dodatkowych pomieszczeń. Wykonuje kilka telefonów.

 

12:15 Towarzysz Stanisław (ps. "Adwokat") z niewiadomych przyczyn rezygnuje z udziału w planowanym na wieczór proteście. Może to oznaczać, że także inni absolwenci Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu mogą podążyć jego śladem. Czyżby destrukcyjna robota rządzącego reżimu zaczynała przynosić efekty?

 

14:00 Nasz reporter odwiedza kilka sklepów i saloników prasowych w mieście. Odnosi wrażenie, że dorzucono duże ilości złotowskiego dodatku Wyborczej. Wszędzie bowiem zalega na półkach.


14:30 Dzięki współpracy z Kościołem reżimowi udaje się wyeliminować kolejnego lidera protestu. Andrzej O. (pseudonim konspiracyjny "Szafarz") dostaje nakaz śpiewania psalmów między 17 a 21. Rygor natychmiastowej wykonalności decyzji pochodzi od proboszcza jednej z wiejskich parafii niedaleko Krajenki.


15:00 Porucznik Turek – funkcjonariusz ABW, melduje min. Błaszczakowi, że Roman K. - jeden z liderów złotowskiego protestu (pseudonim konspiracyjny "Nekrolog"), zniknął z oczu śledzącym go funkcjonariuszom. Jechał samochodem, który prowadził jego zięć (pseudonim konspiracyjny "Tefałen"). Auto rzekomo poruszało się z prędkością światła, i to po terenie zabudowanym! W gabinecie słychać krzyk min. Błaszczaka "Panie Turek, kończ pan ten...".


15:30 Obecny w Sztabie Kryzysowym min. Kamiński próbuje zasięgnąć informacji na temat innych uczestników planowanego protestu. Bezskutecznie próbuje dodzwonić się do Wiesława F. Ten podobno wbiegał na jakąś górkę koło Krzywej Wsi. Rzekomo jakiś facet siedział mu na plecach. Nie mamy łączności z naszym reporterem.


16:00 Po wielu próbach udało się połączyć z naszym reporterem. Jest w Krzywej Wsi, ma dosyć sportu i jest mu niewygodnie na plecach Wiesława F.

 

16:30 ABW raportuje, że auto Romana K. (pseudonim "Nekrolog") i jego zięcia (pseudonim "Tefałen") zostało przypadkowo zatrzymane przez patrol policji. Istnieje podejrzenie, że Roman K. zapomniał o proteście, bo oddala się od Złotowa. Funkcjonariusze policji przeprosili za zatrzymanie Romana K. i jego znanego zięcia, w nagrodę dostali autografy.


17:00 Do protestu pozostały zaledwie 2 godziny. W Sztabie Kryzysowym min. Błaszczaka coraz bardziej napięta atmosfera. Dzwoni sam prezes Kaczyński. Pyta o sytuację w Złotowie. Nasz reporter informuje, że mogą posypać się głowy. Podobno nawet padła desperacka propozycja, żeby poprosić o pomoc ruskich, którzy mają znakomicie rozpracowany ten teren.


17:30 W IPN trwają poszukiwania ewentualnego dojścia na "ruskich". Wśród wytypowanych jest "Cezar" z Okonka – znawca bimbru i sowieckich poligonów.

17:45 Napięcie sięga zenitu. Minister Błaszczak rozważa dymisję.
 

18:00 ABW melduje o przełomie. Udało się namierzyć ostatniego lidera prodemokratycznego podziemia w Złotowie. Ma go załatwić Wania ze złotowskiego straganu. Kontakt na "Cezara" okazał się cenny. Egzekucja odbędzie się w jednym ze złotowskich lokali gastronomicznych. W IPN będą ordery i nagrody.


18:30 Wania wykonuje wyrok. Narzędziem zbrodni jest kalasnikov spirits. Wania przysyła foto z restauracji na dowód wykonania zadania. Sałatka na podłodze nie pozostawia złudzeń, że kilka strzałów z kalsnikova spirit kaliber 100 ml prosto w żołądek, zrobiło swoje. Kolejny lider prodemokratycznego podziemia nie weźmie udziału w wieczornej manifestacji (jego dane zostały utajnione przez ABW ze względu na bezpieczeństwo państwa). Minister Błaszczak informuje Jarosława Kaczyńskiego "Panie Prezesie, zadanie wykonane". Jego radość jest jednak przedwczesna.


19:00 Przed sądem rozpoczyna się protest. Tłumy, że nie ma gdzie znicza wcisnąć. Atmosfera gorąca. Oby tylko nie doszło do samozapłonu któregoś z uczestników manifestacji.


19:15 Pani Gienia, która oddaliła się od protestujących, ze łzami w oczach krzyczy "Precz z Kaczorem dyktatorem!". Opowiada naszemu reporterowi, że planowała samospalenie, ale deszcz stanął na przeszkodzie. To wszystko przez tego szamana z Torunia, który wywołał ulewę – rzuca na odchodne, udając się dokonać symbolicznego samospalenia w pobliskich solarium.


19:30 Tłum gęstnieje z każdą minutą. Nie ma wątpliwości, że jest tu 12, no może 13 osób. Na nic się zdały działania operacyjne kaczystowskiej dyktatury. Patrz Kościuszko na nas z góry – zdają się wołać niezwykle namiętne usta jednej z uczestniczek.

 

19:35 Zauważamy kobietę ze świeczką. Obawiamy się prowokacji ze strony egzorcystki.

 

19:40 Wyjaśniło się. To nie prowokatorka od Rydzyka. Ona tylko stara się wywołać ducha rewolucji.


19:45 Zakończenie protestu. Zaglądamy na portale. Jak zawsze rozczarowanie. Widzimy kaczystowskie-faszystowskie-nazistowskie-kukluxklanowskie komentarze, które starają się wykazać fiasko złotowskiego protestu. My jesteśmy pełni podziwu. Brawa dla obrońców demokracji na Złotowszczyżnie.


20:00 Nasz reporter (ten od Wiesława i Iwony F.) dzwonił, że właśnie wrócił z biegania po promenadzie. Ma zakwasy, odciski, odbitą piętę i w d... taką pracę.


 

To tyle, dziękujemy, że byliście z nami na dzisiejszym proteście.


 

Na podstawie doniesień 16 dziennikarzy, 12 tajnych współpracowników, a także materiałów przekazanych z dwóch wozów transmisyjnych, 

informację opracowali:

 

PT, KC, NW, AC i OC


 

ps. zapomnieliśmy dodać. Zygmunt ORMO nadal czeka na faszystów przed aresztem śledczym w Złotowie. Dość mocno pada. Czy może mu ktoś powiedzieć, że siedzibę sądu przeniesiono na ul. Norwida i to jakieś 10 lat temu? Szkoda chłopa, jeszcze katar złapie.


Napisz komentarz

Komentarze

Iza 04.12.2017 23:00
Dzięki, dawno sie tak nie usmiałam. Poważnie :)

korkmaz 01.02.2016 12:33
A Nowel to jest polskie?

Krajenka 26.11.2017 11:10
Strasznie słaby tekst dawno nie podejmowałem próby czytania tak slabego materiału (nie prasowego) Ale patrząc na pozostałe ,,artykuły" to niezły język nienawiści widze i podziału na dobrych i komunistów No to i poczytność tego jest jaka jest i wieksza raczej nie bedzie

Gugu 26.11.2017 00:59
Panie Piotrze, pańskie wypociny tylko tych ludzi napędzają. Dzięki

Piotr Tomasz 26.11.2017 12:14
Tak. Do tego stopnie, że szukają wsparcia w pewnym "porozumieniu" (tam też mamy swoich dziennikarzy, ktorzy działają metodą na "Opłacanka");)).

Ty 25.11.2017 20:47
Readktorzynie zabrakło odwagi zrobił zdjęcia z ukrycia

77400 25.11.2017 20:53
Być może w tym tłumie nie zauważyłeś naszej obecności:) Też byliśmy na czarno.

Ty 25.11.2017 21:09
Tchórze !

77400 26.11.2017 12:09
O co chodzi z tymi tchórzami? Na "t" są jeszcze tygrysy:)

Ty 25.11.2017 21:15
Tchórze !

Georg 26.11.2017 01:09
To nawet nie on... Taki mały duży dzieciak

Maro 25.11.2017 15:50
Warto jeszcze wspomnieć że wszyscy protestujący trzymali rękę na pulsie...Nikomu nic się nie stało, a po zakończeniu protestu wszyscy udali się na spotkanie kółka różańcowego bo taki był pierwotny zamiar.

Ewa 20.01.2016 08:22
Znam sytuację i wiem, że wojenkę rozpoczęła część grona pedagogicznego. Moim zdaniem starosta powinien nie zajmować się tym problemem. Tam powinni wkroczyć panowie w płaszczach co chodzili po Krajence przed wyborami . Augustyn, Szejnfeld, Szopiński, Chmielnicki-tylko oni mogą pomóc panu Kiteli przed zagładą kościoła katolickiego i ludzi nienowoczesnych. Bądźmy Europejczykami a nie Polakami i nie próbujmy odbudowywać tej edukacji, którą PO już ładnie ograniczyło. Na co ta polska nienormalność?

Hehe 25.11.2017 18:20
...ktore prowadził ks. Lemański w miejakiej bibliotece

LT 25.11.2017 14:02
grafomania

77400 25.11.2017 14:06
Wielkie dzięki:)

M.A.K 19.01.2016 23:59
Najpierw zapoznaj się z całą sytuacją jaka miała mieć tam miejsce,a dopiero potem zabieraj głos w tej sprawie. Za darmo nic się nie dostaje.

mariusz 25.11.2017 20:08
doskonale pasuje więc do AL

słabe opady śniegu

Temperatura: 1°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 21 km/h

KOMENTARZE
Autor komentarza: MiauTreść komentarza: Super, powstanie amfiteatr za 24 mln PLN, dzięki czemu będą nowe miejsca pracy, perspektywa dla młodych - rewelacja!!! Co tam jakieś uzdrowiska, komu to potrzebne?Data dodania komentarza: 23.11.2024, 23:59Źródło komentarza: Szwajcarskie fundusze dla Złotowa – kolejna duża szansa na rozwój miastaAutor komentarza: Trzeba to docenićTreść komentarza: Dobrze, że jednak wzięli się za Szwajcarskie. Choć pewnie w ich mediach to nie wybrzmi, ani przez gardło nie przejdzie. Choć co pewne w głębi duszy wiedzą, że fundamenty pod te ogromne środki przygotował Adam Pulit. Ten sam Pulit, któremu w poprzednich kadencjach z ich strony oferowano głównie kłody pod nogi i wyzwiska. A jednak, mimo wszystko, zostawił solidne podwaliny, które teraz otwierają kolejną kasę dla miasta. Ironią losu jest to, że odrzucenie się od strategii i kierunków rozwoju miasta, jakie wtedy krytykowali, teraz muszą krok w krok kontynuować. Nowa ekipa niestety nie ma zbyt dużego wyboru… Ale dobrze, niech będzie. Kibicuję im mimo wszystko, bo warto dla Złotowa. 😊Data dodania komentarza: 23.11.2024, 22:41Źródło komentarza: Szwajcarskie fundusze dla Złotowa – kolejna duża szansa na rozwój miastaAutor komentarza: JaTreść komentarza: Idioci🫣Data dodania komentarza: 23.11.2024, 21:40Źródło komentarza: Szwajcarskie fundusze dla Złotowa – kolejna duża szansa na rozwój miastaAutor komentarza: Ghost townTreść komentarza: Na jeden, dwa koncerty w roku, przy cienkich budżetach placówek kulturalnych.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 14:38Źródło komentarza: Szwajcarskie fundusze dla Złotowa – kolejna duża szansa na rozwój miastaAutor komentarza: PetTreść komentarza: Rada Miasta uchwaliła 24 mln zł na amfiteatr. Chcą budować nawet bez zewnętrznego dofinansowania. Czyli igrzyska. Zamiast odwiert w celu poszukiwania źródła wody termalne, co przyniosło by miastu finansowe korzyści mamy pomnik który pochłania horrendalne sumy. Pulitowi liczyli każdą złotówkę a tu rozpusta na całego.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:54Źródło komentarza: Szwajcarskie fundusze dla Złotowa – kolejna duża szansa na rozwój miastaAutor komentarza: Baco!Treść komentarza: Znawca tematu?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 15:53Źródło komentarza: Nocny miłośnik ogierów– tajemniczy 60-latek zakłóca wiejski spokój
Reklama
Reklama