KS Credo Futsal Piła po fenomenalnym widowisku wygrywa z Mundialem Żary 7:4! Pilanie jeszcze na cztery minuty przed zakończeniem meczu przegrywali 4:2, by odrobić straty i ostatecznie wygrać ten bój! Komplet publiczności na stojąco oklaskiwał wyczyn podopiecznych Karola Skiby.
Wyczyn pilan i emocje, które chwilami sięgały zenitu zasługują na oklaski. Komplet publiczności, który zgromadził się na hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Pile, niósł naszych zawodników i pozwolił uwierzyć w końcowy triumf. Fenomenalna końcówka Credo dała naszej drużynie ogromny sukces i zwycięstwo, które jeszcze na cztery minuty przed zakończeniem spotkania, wydawało się nierealne.
Rywale przyjechali do Piły, aby odegrać się za porażki z poprzedniego sezonu. Trener gości, Radomir Roztocki odrabiając lekcję sprzed roku, ustawił swój zespół ultra defensywnie. Przez większą część meczu, wydawało się, że jest to sposób na świetnie w tym dniu grających pilan. Mundial Żary do przerwy prowadził już 2:0, a wszyscy kibice zastanawiali się czy po przerwie niemoc strzelecka naszych zawodników zostanie przełamana.
Stało się, kiedy goście na cztery minuty przed zakończeniem meczu, prowadzili 4:2 na kolejny strzał z dystansu zdecydował się kapitan, Wojciech Karolewski. Piłka po jego uderzeniu wpadła do siatki, a kibice nieśli pilan do dalszej walki.
Kolejna akcja, kolejne emocje i wreszcie kolejny indywidualny rajd Karolewskiego. Piłka po jego uderzeniu ponownie wpadła do bramki. Eksplozja radości i moc, która wstąpiła w nasz zespół pozwoliła pilskiej drużynie w ciągu kolejnych i ostatnich 60 sekund zdobyć, aż trzy bramki! Ich autorem był niezastąpiony Mateusz Kostecki. Euforia, która poniosła się gromkim okrzykiem kibiców zdała się nieść jeszcze na długie godziny po zakończonym meczu.
Niemożliwe, stało się możliwe, wygrywamy mecz, który wydawał się być przegranym. Już 3 stycznia o godzinie 17:00 KS Credo Futsal Piła podejmie u siebie głównego rywala w walce o I ligę. Szykuje się absolutny hit całej rundy.
Napisz komentarz
Komentarze