Wracając do procederu – rozglądamy się po redakcji i widzimy, że w pomieszczeniu socjalnym stoi lodówka. Nie mamy ekspresu do kawy, więc ostatnia afera nas nie dotyczyła, ale jest za to czajnik. Dodatkowo na ścianie wiszą trzy telewizory. Skutki ewentualnej zmowy mogą więc i nas dotyczyć. Niestety, jak większość mieszkańców Krajny, bierzemy w tym udział, ale od tzw. „dupy strony”. Innymi słowy – też być może dostaliśmy po tyłkach albo mówiąc dosadniej – mogli nas zrobić bez mydła.
31 marca 2025 roku Prezes UOKiK Tomasz Chróstny ogłosił wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie możliwej zmowy cenowej w branży AGD. Na celowniku znalazły się największe sieci handlowe, w tym Media Markt, RTV Euro AGD oraz Media Expert, którego właścicielem jest TERG SA z siedzibą w Złotowie. Przeszukania odbyły się również w biurach producenta – Electrolux Poland.
Podejrzenia dotyczą niedozwolonego ustalania cen sprzętu AGD, w tym:
- odkurzaczy,
- lodówek,
- zamrażarek,
- pralek,
- zmywarek,
- piekarników,
- żelazek,
- ekspresów do kawy,
- czajników.
Klienci, którzy liczyli na zdrową konkurencję i atrakcyjne ceny, mogli być przez lata celowo wprowadzani w błąd. Rabaty? Promocje? A może tylko iluzja, za którą kryło się sztuczne zawyżanie cen?
Prezes UOKiK potwierdził, że śledczy przeprowadzili przeszukania w asyście policji w siedzibach podejrzanych podmiotów, analizując dokumenty i korespondencję mogące wskazywać na niedozwoloną współpracę cenową.
Postępowanie na razie toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnym firmom. Jednak jeśli dowody potwierdzą podejrzenia, UOKiK może nałożyć kary sięgające 10% rocznego obrotu przedsiębiorstw, a odpowiedzialnym menadżerom grozi kara do 2 mln zł. Warto przypomnieć, że Media Expert, będące dumą Złotowa, już wcześniej znalazło się w podobnym kontekście. W niedawnym śledztwie dotyczącym ekspresów do kawy marki Jura, firma wraz z innymi gigantami AGD otrzymała od UOKiK gigantyczne kary w wysokości 66 mln zł.
Czy historia się powtórzy? Czy złotowska spółka znajdzie sposób, by się wybronić? A może ktoś skorzysta z programu leniency i wskaże, jak naprawdę działał mechanizm ustalania cen? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – mieszkańcy Złotowa mogą czuć się zaniepokojeni, że mogli zostać oszukani... i żadnym znieczuleniem nie będzie lista Forbesa, na której w pierwszej dziesiątce znajdują się właściciele firmy poddanej kontroli UOKiK.
Napisz komentarz
Komentarze