Naszemu reporterowi udało się uchwycić przyczepę z banerem reklamowym parlamentarzysty, która została pozostawiona w pobliżu hali "Złotowianka". Niestety nie ustalił miejsca zaparkowania holującego go wcześniej auta. Także jego kierowcy. Można zatem jedynie wysnuć domniemanie, że krążyło ono w kółko. Z całą pewnością jednak robili to inni kierowcy, którzy bezskutecznie próbowali zaparkować przy ulicy Bohaterów Westerplatte. Na szczęście mieli piękne widoki zza szyby. Przyczepa z banerem reklamowym na miejscu parkingowym to wszak wielka atrakcja. Tym większa, że na obrazku był uśmiechnięty "poseł stąd"....a konkretnie z Piły.
Napisz komentarz
Komentarze