Na to pytanie powinien odpowiedzieć sobie każdy wyborca obecnego burmistrza Złotowa. Pojawiają się także kolejne pytania. Najbardziej zasadnicze dotyczy przyszłości marki "Złotów Wielkopolskie Zdroje". Burmistrz Pieniążkowski jest, delikatnie mówiąc, sceptyczny wobec tej koncepcji. Wygląda jednak na to, że realizacja jego deklaracji wyborczych może trafić na znaczny opór społeczny. Mieszkańcy Złotowa chcą bowiem kontynuowania drogi ku sanatoryjnej koncepcji miejscowości, która z jednej strony daje miejsca pracy, z drugie zaś zapewnia przyjazne otoczenie do życia i pozwala na poprawę zdrowia. Wpłynęła już skarga na działalność urzędu kierowanego przez burmistrza Pieniążkowskiego. Teraz skierowano list do starosty złotowskiego. Jaki będzie kolejny krok zwolenników "Złotów Wielkopolskie Zdroje"? Niewykluczone, że ostatecznie dojdzie do referendum w tej sprawie. Z pewnością nie będzie to zbędny wydatek. Natomiast dodatkowe wybory w lipcu, które zafundował Złotowianom Jakub Pieniążkowski, do takich należy już zaliczyć. Szkoda zatem, że inne media jakoś nie wspominają nic na ten temat. Chodzi o media, które są przeciwne koncepcji "Złotów Wielkopolskie Zdroje" i jednocześnie niezwykle przychylne obecnemu włodarzowi Złotowa.
Referendum w Złotowie? Co dalej ze Złotów Wielkopolskie Zdroje?
Ostatnie wybory samorządowe przyniosły zmiany na stanowisku burmistrza Złotowa. Nieznacznie wygrał je Jakub Pieniążkowski, który jednocześnie został radnym Rady Miejskiej, mimo że funkcji tych łączyć nie wolno. Czy był to tylko brak wiedzy, który skutkuje dodatkowymi kosztami, bo trzeba przeprowadzić dodatkowe wybory w lipcu?
- 04.06.2024 12:05
Napisz komentarz
Komentarze