W momencie, gdy otwierano Pizzerię Neapoli, jeden z pierwszych lokali gastronomicznych w regionie, który wyłamał się z obowiązujących obostrzeń, na miejscu pojawili się pracownicy Sanepidu w obstawie policji. Funkcjonariusze tak naprawdę zapewniali jedynie odpowiednie warunki pracy, będąc statystami w tej sytuacji. Później podziękowania za takie zachowanie otrzymali nawet od właściciela lokalu.
Z kolei w miniony piątek w Pile policja nie dopuściła do otwarcia Klubu Beton. Na miejscu, na polecenie prokuratury pojawiło się kilku policjantów, którzy skutecznie uniemożliwili zapowiadane od kilku dni otwarcie lokalu, przed którym zgromadziło się ok. 40 osób. Sytuacja jest jednak nieco bardziej skomplikowana, bo w listopadzie w tym właśnie klubie odbyła się dyskoteka, po której właściciel otrzymał zakaz prowadzenia działalności. Nie zastosował się jednak do niego i przy wsparciu dwóch innych mężczyzn próbował po raz kolejny zaprosić do siebie gości, pobierając za wstęp 25 złotych. Ostatecznie do kasy nie wpłynęła ani jedna złotówka, bo klubu nie otwarto, a mężczyzna wraz z dwoma innymi został zatrzymany.
Która z postaw policji powinna być waszym zdaniem normą?
Napisz komentarz
Komentarze