Nie tylko poseł Paszyk podpadł eksploratorom
Coś nie mają szczęścia parlamentarzyści koalicji rządowej, którzy zostali wybrani w naszym okręgu wyborczym. Na przykład Henryk Szopiński podpadł przy okazji "ustawy wiatrakowej", bo dzięki jego podpisowi wpłynęła ona do Sejmu. Burza medialna i sprzeciw społeczny sprawiły, że na razie inicjatywa ta trafiła do kosza. W te same ślady poszedł też Krzysztof Paszyk (Trzecia Droga, PSL). Jego zamiarem było położenie kresu ustawie z 13 lipca 2023 roku, która zliberalizowała drakońskie przepisy i wprowadzała rozwiązania dotyczące poszukiwań, zbliżające nas do systemów obowiązujących m.in. w Norwegii, Anglii i Holandii. Swoim postępowaniem Paszyk i spółka podnieśli ciśnienie eksploratorom, którzy zareagowali na inicjatywę ustawodawczą m.in. w internecie. Ich sprzeciw odniósł częściowy skutek. 12 kwietnia 2024 roku Sejm opowiedział się za przedłużeniem vacatio legis ustawy z dnia 13 lipca. Mamy więc zmianę daty jej wejścia w życie z 1 maja 2024 r. na 1 maja 2025 r. Czy korzystne rozwiązania wejdą za rok? Można już dziś przyjmować zakłady, że nie. Rząd zyskał jednak trochę czasu. Jak głosowali nasi posłowie?
12.04.2024 20:48
2
5