Informacja o przyjeździe do Piły prezesa Prawa i Sprawiedliwości wzbudziła sporo emocji w pilanach. Ostatecznie wizyta została zorganizowana w auli Auditorium Maximum PWSZ, która mogła pomieścić kilkaset osób. Wszystkie miejsca zostały szczelnie wypełnione na długo przed przyjazdem najważniejszego gościa. Ten w czasie swojego przemówienia mówił o sukcesach obecnego rządu, ale i zagrożeniach, jakie czekają.
- Zastanawiałem się jak określić to, co zaplanowano i do tej pory wykonano w tym okręgu wyborczym. Mówię tu oczywiście o dobrze zrealizowanych zadaniach, które dotyczą szkół, szpitali, obiektów sportowych, kolei, dróg, a nawet dróg wodnych, bo przecież mówimy o pogłębieniu Noteci, utylizacji odpadów i wielu innych spraw. Otóż to jest realizacja pewnego wielkiego planu, który dotyczy zarówno rzeczy mniejszych, jak budowa jednej hali sportowej, jak i ogromnych przedsięwzięć, jak budowa wielkiego centrum komunikacyjnego niedaleko Warszawy. Poprzez te plany chcemy doprowadzić do tego, by Polska rozwijała się ciągle w dobrym, szybkim tempie – powiedział prezes Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński odniósł się również do ataków na polską rodzinę, która jest fundamentem zdrowego społeczeństwa. W ostatnim czasie liczba tych ataków znacznie wzrosła.
- Rodzina nie jest ze swojej natury instytucją opresyjną. Oczywiście może taką być, ale temu trzeba się z całą bezwzględnością przeciwstawiać. Ale przede wszystkim jest ona tą komórką społeczną, która nie tylko przekazuje życie, ale także podstawowe normy zachowania, kulturowe, cywilizacyjne. I dlatego jej bronimy i będziemy bronić. A atak trwa. I co jest w nim najbardziej uderzające, niemożliwe do zaakceptowania? To, że jest to atak na dzieci, próba ich seksualizacji od najmłodszych lat, wyrwania rodzinie, podporządkowania kulturze edukacji, na którą rodzina się nie zgadza. I my również nigdy się na to nie zgodzimy – powiedział. - Musimy budować nowy system. System rzeczywiście wolnej i rzeczywiście republikańskie Rzeczypospolitej. Rzeczypospolitej równych i wolnych Polaków. I to jest nasz plan. Chcemy to czynić dalej, sfinalizować ten plan.
Jednocześnie Jarosław Kaczyński zaapelował do kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w okręgu pilskim o jak najlepszą pracę i promowanie tych wartości wśród społeczeństwa przed wyborami. Jego zdaniem tylko ciężką pracą będzie można uzyskać kolejny mandat społeczny.
- Zrealizowaliśmy obietnice i zyskaliśmy wiarygodność. Żeby ten plan był nadal realizowany, mamy ku temu środki. Prowadząc właściwą politykę finansową, ograniczając różnego rodzaju mechanizmy okradania naszego kraju. Mamy też osoby – premiera – które są wystarczająco wysoko wykwalifikowane, by ten plan doprowadzić do ostatecznego sukcesu. Ale zwyciężyć możemy tylko wtedy, gdy będziemy pracowali do 11 października do północy, gdy zakończy się kampania wyborcza. Trzeba przekonywać ludzi, trzeba do nich docierać i nie można w żadnym wypadku się oszczędzać. To najważniejsze wybory od 1989 roku, więc proszę o tą pracę, o determinację, wysiłek, bo jeśli one będą, to z całą pewnością zwyciężymy – powiedział w Pile Jarosław Kaczyński.
Wtórował mu Krzysztof Czarnecki, lider listy PiS do Sejmu RP. Jak powiedział, okręg pilski jest bardzo złożony, również pod względem historycznym. Swego czasu trwała walka, by te tereny włączyć do Polski. Dziś to przed Prawem i Sprawiedliwości batalia o tę ziemię.
- 13 października to ważna data, by zmienić oblicze ziemi pilskiej. Dziś prezes Kaczyński jest w Pile, jako na ziemi niezdobytej. Ale 14 października, ta ziemia będzie już zdobyta – zadeklarował Krzysztof Czarnecki, lider sejmowej listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu pilskim. – Żeby tą ziemię zdobyć, musi być dobra drużyna. A nasza jest gotowa do wyborów na 100 procent.
Napisz komentarz
Komentarze