Tak więc Trybunał i instytucje UE przyspieszają reformę prawa w Polsce. Sprzeciw większości polskiego społeczeństwa wobec takich rozwiązań nie ma tu żadnego znaczenia. UE przestaje być bowiem zbiorem suwerennych państw. Nie ulega zatem wątpliwości, że już wkrótce rząd Donalda Tuska i popierająca go większość sejmowa wprowadzą „europejskie wzorce” do polskiej rzeczywistości. Nie będą zważali przy tym na deptanie resztek suwerenności (wyrok jest sprzeczny z Traktatem) i prawo międzynarodowe (np. Europejską Konwencję Praw Człowieka, która nie nakazuje prawnego uznawania homozwiązków. Co więcej, Powszechna Deklaracja Praw Człowieka mówi jasno o małżeństwie pomiędzy mężczyzną a kobietą).
Pozostaje zatem czekać na zmiany w prawie i kolejne nowinki, eutanazja to wszak też jeden ze sztandarowych pomysłów lewicy.
red.
źródło: Fundacja Ordo Iuris
Napisz komentarz
Komentarze