Spór dotyczy używania symboliki „Rodła”. Za jej prawnego właściciela uważa się Związek Polaków w Niemczech. Należy wyjaśnić, że mowa w tym miejscu o organizacji, która została zarejestrowana po II wojnie światowej w RFN. Na jej stronie internetowej możemy przeczytać, że to właśnie oni kontynuują działalność przedwojennego ZPwN, którego przywódcą był legendarny ks. Bolesław Domański.
Oczywiście nie będę w tym miejscu rozważał kwestii następstwa. Nie jestem bowiem znawcą niemieckiego prawa. Dodam tylko, że przedwojenny ZPwN formalnie zakończył swoją działalność w lutym 1940 roku. Mowa tu o jego delegalizacji przez niemieckie władze.
Cała sprawa jest niewątpliwie dziwna. Dziwna także dlatego, że symbol Rodła, szczególnie na Krajnie, używany jest powszechnie od dziesięcioleci. Co więcej, występuje nawet w herbach niektórych miejscowości. Czy zatem np. radni Zakrzewa będą musieli go zmienić? Czy autorzy książek będą musieli pytać o zgodę osoby z Bochum, bo "Rodło" to rzekomo ich własność? Tu wyjaśniam, że na stronie internetowej ZPwN, który prowadził dotychczas dość specyficzną korespondencję z Tadeuszem Szczyrbakiem, napisano, że jest to znak towarowy tej organizacji. Chroni go zatem, nomen omen, niemieckie prawo. W celu weryfikacji tej informacji odwiedziłem stronę niemieckiego DPMA. Rzeczywiście widnieje tu zakładka „Rodło” (numer rejestracyjny: 302013044586, data rejestracji: 20 listopada 2013 r.). Właścicielem/posiadaczem znaku jest: Bund der Polen in Deutschland e.V. , czyli Związek Polaków w Niemczech. Wskazuje na to także uchwała z 26 marca 2014 roku Zarządu Głównego Związku Polaków w Niemczech. Na jej mocy powołano nawet Kapitułę Znaku, której celem jest pełnienie roli Depozytariusza Znaku Rodła. W tym miejscu jednak istotna uwaga. Termin ważności ochrony wygasł 23 sierpnia 2023 roku. Wygląda więc na to, że na ten moment nie ma problemu natury prawnej. Oczywiście głowy za to nie położę.
W ostatnim czasie sprawa nieco ucichła. Można jednak wysnuć domniemanie, że za chwilę wybuchnie na nowo. Wtedy zamiast upamiętniać ludzi „Rodła”, Tadeusz Szczyrbak będzie biegał po sądach, prokuraturach i innych instytucjach. A może będzie to robił w towarzystwie innych osób? Kto wie...
Warto zatem przeciąć ten węzeł gordyjski. Rozwiązanie jest bowiem proste. Dlatego zwracam się do posła Henryka Szopińskiego, posła Marcina Porzucka i pozostałych parlamentarzystów (zrobię to także drogą elektroniczną) o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, która weźmie pod ochronę Znak Rodła i inne patriotyczne symbole (w 2014 roku obroniono tak przed profanacją Znak Polski Walczącej). To krótki akt prawny. Nie będzie więc wymagał długiego procedowania. Pozwoli jednak na spokojną pracę społeczną ludziom, którzy pielęgnują tradycję „Rodła” od lat. Takim przykładem jest właśnie Tadeusz Szczyrbak, który robi piękne rzeczy w tym kierunku. Na przykład już dziś zaprasza na 86 rocznicę ogłoszenia Prawd Polaków spod Znaku Rodła. Więcej tutaj: ZAPROSZENIE na uroczystość 86. LAT PRAWD POLAKÓW SPOD ZNAKU RODŁA - 3.03 2024 - T. SZCZYRBAK (youtube.com)
Oczywiście wypadałoby poznać stanowisko także drugiej strony. Mowa tu o ZPwN - organizacji zarejestrowanej po II wojnie światowej w RFN. W tym celu wszedłem na stronę internetową tej organizacji. Zauważyłem na niej logo Ministra Edukacji Narodowej i Senatu RP. Ponadto symbole państwowe. Czemu służą? Budowaniu wiarygodności? Nieistotne. Szukałem danych do kontaktu i wtedy natknąłem się na oświadczenie ZG ZPwN, które Państwu przytoczę w całości.
Oświadczenie ZG ZPwN
Opublikowano 7 września 2023, autor: MB
"Zarząd Główny Związku Polaków w Niemczech wraz z Radą Naczelną, wobec toczących się procedur prawnych, a zwłaszcza ostatnich czynności procesowych podjętych przez organy polskiego państwa wobec Pana Tadeusza Szczyrbaka, po mimo wypowiedzianych obraźliwych i nieprawdziwych twierdzeń, postanowił do czasu zakończenia toczącego się postępowania karnego nie zajmować w tej sprawie żadnego stanowiska i nie komentować przyjętej przez tego Pana linii obrony".
Z przytoczonego oświadczenia jasno wynika, że nie ma sensu pytać. Dlatego na koniec napiszę tylko, że mam nadzieję, że ewentualna inicjatywa poselska pozwoli na spokojną pracę osobom, które od lat pięknie promują m.in. historię mojego regionu - zachodniej Krajny. To właśnie im dedykuję słowa otuchy: "Nie ustaniem w walce, siłę słuszności mamy i mocą tej słuszności wytrwamy i wygramy”.
źródła: Oświadczenie ZG ZPwN |
Globalna baza danych marek (wipo.int)
Napisz komentarz
Komentarze