Nie ma ich w Republice, są za to w gazecie, która pisała o obozie koncentracyjnym urządzonym przez Polaków dla Niemców“
8 stycznia portal businessinsider.com.pl opublikował zaktualizowaną listę firm, które wycofały się z emisji reklam w TV Republika. Nastąpiło to, jak napisano, „po serii skandalicznych wypowiedzi gości Telewizji Republika na temat migrantów”. A jak reagowały niektóre z nich w przeszłości na szokujące wypowiedzi pojawiające się w innych mediach? Pokazujemy to na przykładzie gazety/portalu, w którym od lat chętnie reklamuje się Media Expert. Przy okazji pytamy właścicieli tej firmy, czy właściciel gazety/portalu uczestniczył w tworzeniu jej gazetek reklamowych? Dla ułatwienia dopowiadamy, że chodzi o te w kolorze żółtym, które przez kilka lat lądowały w naszych skrzynkach na listy.
Polish death camps, Polish concentration, polnische Vernichtungslager, polnische Häuser des Todes. Te określania wciąż pojawiają w zachodnich mediach. Reakcją na nie są działania ze strony instytucji, które dbają o dobre imię Polski w świecie. Oczywiście tego rodzaju sformułowania zakłamują historię. Posługiwanie się nimi nie wynika jednak z braku wiedzy i ma wyłącznie podtekst polityczny. Chodzi oczywiście o zbudowanie przekazu: Polak – nazista. W ten sprytny sposób odwraca się zatem odpowiedzialność za II wojnę światową, kat staje się ofiarą, ofiara zaś katem. Jak zatem takiej ofierze wypłacać jakiekolwiek odszkodowania? Nie godzi się. Co więcej, to ona powinna zapłacić. Na przykład instytucjom żydowskim. W polskojęzycznych mediach trudniej odnaleźć takie sformułowania. Czy to oznacza, że nie występują w przestrzeni publicznej?
W poszukiwaniu odpowiedzi sięgamy do mediów, w których od lat pojawiają się reklamy Media Expert. Otwieramy artykuł datowany na 8 września 2012 roku. Nosi tytuł: Bolesna prawda o II wojnie światowej (miejsce publikacji: Bolesna prawda o II wojnie światowej (zlotowskie.pl)), tag: Aktualności Lokalne (gazeta ukazująca się w powiecie złotowskim i pilskim). Cóż tam napisano? Otóż napisano m.in. wymowne słowa: „byłem więźniem obozu koncentracyjnego, który Polacy urządzili dla Niemców“. To nie jest oczywiście jedyny taki kwiatek. Na dowód kolejna garść cytatów: „jako niewolnicy niemieccy nie mogliśmy pozwolić sobie na żaden opór“, „Wielu moich przyjaciół Polacy zastrzelili tylko dlatego, że byli ranni“, „Polacy zabijali swoich chlebodawców, u których pracowali. Tak zabito moich kolegów, tylko dlatego, że to była chęć odwetu, albo zwyczajna radość z zabijania“, „zgarnięto nas, około 1000 osób, do dzisiejszego Starostwa. Tam nas więziono i traktowano jak niewolników niemieckich“. No dobrze, wystarczy, bo jeszcze ktoś zarzuci nam, że naciągamy prawo cytatu.
Czy przytoczone fragmenty są kontrowersyjne w brzmieniu? Oczywiście nie pytamy o to właścicieli Media Expert. Firmy odpowiadają wszak zamieszczonymi reklamami, zarówno co się im podoba, jak i co się nie podoba. Pokazuje to przykład stacji Republika.
Data dodania:
09.01.2024 11:52
Wyświetleń:
266
Napisz komentarz
Komentarze
Napisz komentarz
Komentarze