Reklama
Uwaga kierowco! Czy możesz stracić swoje auto?
W czwartek (14 marca) weszły w życie rozwiązania prawne, które pozwalają na konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom. Rzecz w tym, że brak wciąż przepisów wykonawczych. To sprawia, że w praktyce są one tylko na papierze. Oczywiście może zdarzyć się sumienny policjant, który zechce zastosować przepis w praktyce. A co dalej? Zabawa prawników w interpretację przepisów, ich niekonstytucyjność, zbytni automatyzm i Bóg wie co jeszcze. Miłośników jazdy po pijaku powinno zainteresować także to, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga (Hołownia, PSL), Nowa Lewica) rozumie ich trudną sytuację i już zapowiedział nowelizację przepisów! W myśl rozwiązania teoretycznie obowiązującego od 14 marca (przyjętego jeszcze za rządu PiS) – pijak prominent (celebryta, polityk) traciłby swoje auto. Nowelizacja Adama Bodnara da sądowi wybór. Tak więc pijak prominent będzie mógł auto zachować i np. zapłacić grzywnę na „Fundusz Społeczny”. Potem zaś rozdać autografy policjantom, jak to kiedyś zrobił celebryta – pirat drogowy po rozprawie w Złotowie, zadowolony z faktu, że niezawisły sąd uznał jego stanowisko. Warto przypomnieć, że w historii powiatu złotowskiego mieliśmy aż trzech radnych, których policja złapała na jeździe po procentach. Tak się składa, że wszyscy wywodzili się z ugrupowań, które tworzą obecnie rząd Donalda Tuska. Czy nowelizacja ministra Bodnara to wyjście naprzeciw oczekiwaniom elektoratu?
- 15.03.2024 11:03
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze