Podczas ostatniego spotkania w Starostwie Powiatowym radni miejscy poruszyli kwestie związane z funkcjonowaniem placówki, co zrodziło pewne obawy dotyczące jej dalszego losu.
W miniony czwartek w siedzibie Starostwa Powiatowego w Złotowie odbyło się spotkanie, na którym omówiono kwestie dotyczące funkcjonowania miejskiego szpitala. Dyrektor szpitala, Sławomir Janas, poinformował, że trzech rezydentów z oddziału wewnętrznego oraz ordynator, dr Andrzej Rosiński, postanowili opuścić placówkę. Janas podkreślił, że ich decyzje nie były motywowane kwestiami finansowymi ani konfliktem w pracy. Lekarze chcą kontynuować dalsze kształcenie, co nie jest możliwe w obecnej placówce. Dr Rosiński planuje ograniczyć swoją działalność medyczną, co jest związane z jego wiekiem.
Dyrektor szpitala zapewnił, że odejście tych pracowników nie spowoduje zamknięcia oddziału. Obecnie oddział funkcjonuje sprawnie, z pełnym obłożeniem pacjentów i realizacją kontraktu z NFZ. Trwają rozmowy z potencjalnymi nowymi lekarzami, co powinno wkrótce pozwolić na uzupełnienie kadry medycznej.
Jednak problemem pozostaje obsada oddziału położniczo-ginekologicznego, gdzie brakuje lekarzy. Pomimo przeprowadzonych czterech konkursów, nie udało się znaleźć odpowiednich specjalistów z uprawnieniami do pracy na stanowisku ordynatora. Dyrektor Janas wyraził nadzieję, że nowe rozwiązania systemowe proponowane przez rząd mogą pomóc w rozwiązaniu tej sytuacji.
Radny Julian Brawka skomentował:
"W trybie pilnym zostaliśmy zaproszeni do starostwa na spotkanie w sprawie szpitala. Na miejscu dowiedzieliśmy się, że to spotkanie jest następstwem rozmów podczas sesji rady miasta dotyczących zwolnień w szpitalu. Dyrektor na spotkaniu zdementował plotki o rzekomym konflikcie z lekarzami. Uzyskaliśmy informacje, że dr Rosiński planuje rezygnację, ponieważ nie chce już tyle pracować, a z tego co zrozumiałem, jest już na emeryturze. Dwaj pozostali lekarze chcą się specjalizować w hematologii w Chojnicach, ponieważ w Złotowie nie ma takiego oddziału ani takich możliwości.
Dyrektor i starosta zapewnili nas, że to nie zagraża zamknięciu oddziału, a tym bardziej szpitala. Pan Koronkiewicz mówił, że rozumie tę sytuację, przypominając, że za czasów pana Goławskiego rzekomo obowiązywał zakaz rozwoju personalnego lekarzy i pielęgniarek, co oczywiście jest bzdurą. Były możliwości zarówno dla rozwoju personalnego, jak i ogólnego szpitala.
W naszej kadencji dokonano wielu inwestycji, takich jak kompleksowa modernizacja centralnej sterylizatorni, rozbudowa zakładu opieki leczniczej, stworzenie nowych gabinetów lekarskich, wymiana pieców i agregatów, oraz modernizacja prosektorium z wymianą lodówek. Zakupiliśmy trzy nowe karetki, w tym dwa bardzo specjalistyczne mercedesy, oraz dziesiątki nowoczesnych urządzeń diagnostycznych. Wyremontowaliśmy oddział położniczo-ginekologiczny, który jest obecnie zawieszony do września z powodu zagrzybienia po pęknięciu rury w ścianie. Zostawiliśmy także przygotowaną dokumentację, która jest wciąż ważna, na budowę lądowiska oraz 7 mln złotych z dwóch dofinansowań na rozbudowę SOR-u.
Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja jest bardzo dobra, choć przy przejęciu władzy w radzie społecznej szpitala, pan Antoniewicz, dziękując mi za służbę na rzecz naszego społeczeństwa, powiedział, że byliśmy mało ambitni, a jego kadencja wykaże się dużą ambicją. Ja jednak uważam, że pycha kroczy tuż przed upadkiem."
Pan Andrzej Rosiński, w trakcie zebrania z kierownictwem placówki medycznej, oznajmił, iż podjął decyzję o podjęciu zatrudnienia w Złotowie wraz z całą swoją drużyną medyczną, co równoznaczne jest z ich jednoczesnym odejściem. Zaznaczył dodatkowo, że dwójka z nich planuje kontynuować swoją karierę w Chojnicach, rozszerzając swoje kompetencje o kardiologię, natomiast jedna osoba skierowana jest do Piły, gdzie będzie pogłębiała swoją wiedzę z zakresu hematologii. On sam, stojąc na krawędzi emerytury, pragnie wprowadzić pewne modyfikacje w swoim życiu, minimalizując swoje zaangażowanie zawodowe. Obecnie, szpital jest w trakcie rekrutacji nowego zespołu lekarskiego na oddział wewnętrzny i w ciągu ostatnich 10 dni udało się pozyskać trzech chętnych do współpracy lekarzy.
Przywołane w tytule śledztwo radnego Koronkiewicza było opisane przez nas w publikacji: Czytaj więcej
Napisz komentarz
Komentarze