Jak do tego doszło? Wszystko dzięki interwencji Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych „EFATTA” i jego prezesa Artura Łazowego, który poinformował Ministerstwo o kontrowersyjnych planach władz miasta. To właśnie dzięki temu zgłoszeniu, Departament Pomocy Społecznej postanowił zająć się sprawą, wyraźnie wskazując na konieczność przestrzegania konstytucyjnych praw, w tym zakazu dyskryminacji oraz zapewnienia wsparcia osobom w kryzysie bezdomności.
W liście do burmistrza ministerstwo wyraźnie podkreśliło, że ograniczanie dostępu do toalet publicznych dla osób bezdomnych może naruszać podstawowe prawa, na co wskazuje m.in. art. 32 Konstytucji RP, który zakazuje dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny. Ministerstwo przywołało również przepisy ustawy o pomocy społecznej, podkreślając obowiązki gminy w zakresie wsparcia osób bezdomnych i zapewnienia im podstawowych usług, takich jak dostęp do noclegowni, łaźni czy toalet.
Pytanie, które teraz nasuwa się wszystkim mieszkańcom, brzmi: czy burmistrz Pieniażkowski wycofa się z tego kontrowersyjnego pomysłu? Ministerstwo oczekuje odpowiedzi do 15 października, a złożenie wyjaśnień może być pierwszym krokiem ku zmianie tego szkodliwego planu.
To, co pozostaje pewne, to rosnący sprzeciw wobec działań burmistrza – nie tylko ze strony mieszkańców, ale i stowarzyszeń takich jak „EFATTA”. Bez ich zaangażowania i szybkiej reakcji temat mógłby nie dotrzeć na wyższe szczeble administracji.
Na rozwój wydarzeń będziemy oczywiście czekać i miarę możliwości informować o kolejnych krokach w tej sprawie. Czy burmistrz Złotowa zweryfikuje swój szaleńczy plan, czy też będzie brnąć dalej, ignorując potrzeby najuboższych? Czas pokaże.
Napisz komentarz
Komentarze