Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 kwietnia 2025 04:11
Reklama

Czy w powiecie złotowskim Polacy stanowią (jeszcze) większość?

Podziel się
Oceń

Warszawa, 11 listopada 2024 r. Odbywa się Marsz Niepodległości. Polacy niosą tysiące flag narodowych. Skąd przybyli? Można odnieść mylne wrażenie, że niemal wszyscy są z terenu powiatu złotowskiego i zachodniej Krajny. Na budynkach prywatnych w naszym regionie widać bowiem niewiele flag. Ten deficyt łagodzi obraz obiektów użyteczności publicznej. Urzędnicy jednak tak muszą, prawo odgórnie nakazuje wywiesić flagi. To prawo nie zabrania im jednocześnie łagodzić narodowego przekazu tego święta. Stąd np. morze "unijnych flag", które zawisły m.in. na latarniach ulic Złotowa. Ilu Polaków zamieszkuje zatem w powiecie złotowskim?

To pytanie także stawiali sobie ludzie, którzy mieszkali na zachodniej Krajnie 106 lat temu i polskość mieli wpisaną w DNA. Był 11 listopada 1918 r. - zakończyła się I wojna światowa. Zapewne była wówczas radość, która jednak mieszała się z łzami. W wielu polskich domach wspominano bowiem poległych krewnych, którzy umierali w imię interesu obcego mocarstwa - Niemiec. Oczywiście nie mieli oni wyboru, miejsce zamieszkania determinowało przywdzianie tego munduru, nie narodowość. Wybór mieli za to rządzący Rzeczpospolitą w XVIII wieku. Przykładem król Stanisław Poniatowski, który postawił na przyjacielskie relacje z carycą Katarzyną. Dla ich zobrazowania należy napisać, że były one znacznie bardziej zażyłe niż obecne prezydentów Dudy i Trumpa. "Robienie laski" i tym podobne rzeczy, znane z dyplomatycznego języka Radosława Sikorskiego, nie przełożyły się jednak na interes Polski. Król Staś bawił się w najlepsze, a Caryca Rosji, wraz z Niemcami, przejmowała kolejne terytoria Polski. Używała do tego celu oręża, pieniądza i pożytecznych idiotów. Wśród tych ostatnich byli m.in. ówcześni obrońcy demokracji.

Zachodnią Krajnę jarzmo obcego panowania objęło już w 1772 roku. Natomiast 123 lata po ostatnim rozbiorze Polski pojawiła się szansa na jej powrót w granice Państwa Polskiego. Przenieśmy się zatem pod koniec 1918 roku. Cóż tam się działo w tej części Krajny? Z pewnością rosła temperatura politycznego sporu. Sprowadzała się ona w skrócie do dwóch koncepcji. Pierwsza zakładała, że granice odrodzonego państwa należy wywalczyć za pomocą oręża. Druga natomiast wychodziła z założenia, że najważniejsza jest dyplomacja. Polacy – mieszkańcy zachodniej części Krajny – ostatecznie postawili na to drugie rozwiązanie. Stąd właśnie symboliczny udział w Powstaniu Wielkopolskim, bo tylko jednostki wyjechały z naszych ziem i brały w nim czynny udział (przykładem Maksymilian Olszewski). Stąd wzięło się też powszechne nawoływanie (zwłaszcza w kościołach) do zachowania spokoju. A jaki był tego końcowy efekt?

Wydawało się, że pomyślny. Pierwotny plan przebiegu granicy polsko – niemieckiej, ustalony 7 maja 1919 roku, przewidywał bowiem przyłączenie zachodniej Krajny do terytorium Polski. Na wieść o tym w Krajence, wbrew woli proboszcza Pawła Schonke (duchowny czuł się Niemcem, mimo że znał doskonale język polski i jego matka była Polką), wierni zaintonowali w kościele pieśń "Boże coś Polskę". Ten entuzjazm zgasł jednak błyskawicznie. Siła angielskiej dyplomacji doprowadziła do tego, że zachodnia Krajna pozostała dalej pod administracją Rzeszy Niemieckiej. Przejawy jakiegokolwiek niezadowolenia ze strony Polaków były tłumione zaś siłą. Jak napisał członek Międzynarodowej Komisji Granicznej: „Rząd niemiecki za pomocą wielkiej liczby stacjonującego tam wojska siłą demonstracje te zadusza”. Efekt był taki, że nastąpiła masowa emigracja tutejszych Polaków w granice II Rzeczypospolitej. Także kontynuacja prześladowań policyjno-administracyjnych wobec tych, którzy polskość dalej chcieli pielęgnować na Krajnie (np. Wacława Frankowskiego). Należy podkreślić, że Adolf Hitler nie był wtedy przy władzy.

Pierwsze miesiące po zakończeniu I wojny światowej ukazały, że Polaków było zbyt mało na zachodniej Krajnie. Zbyt mało do skutecznego wywalczenia niepodległości tych ziem siłą i włączenia ich w skład II RP. Ukazały też słabość tutejszych liderów, którzy pokładali złudne nadzieje w krajach zachodnich i dyplomacji. A jak jest obecnie? Trudno powiedzieć ilu Polaków zamieszkuje np. ziemie powiatu złotowskiego. Widok z 11 listopada zdaje się jednak sugerować, że jest to jakaś mniejszość. Wydaje się zatem tylko kwestią czasu, że historia się powtórzy i znów będziemy umierać za jakiegoś niemieckiego cesarza. Niewykluczone, że ku uciesze lokalnych autorytetów, które np. nie ukrywają swojej przynależności do organizacji ze słowem "Mitteleuropa" w nazwie. W sumie po co mają się tym przejmować. Widzą przecież zachowania większości mieszkańców powiatu złotowskiego, flagi unijne na ulicach i postawę przedstawicieli lokalnych elit, którzy kompletnie nie znają historii tych ziem i merdają ogonkiem na słowo "Mitteleuropa".


 


Napisz komentarz

Komentarze

mieszkaniec Zlotowa w szostym pokoleniu 02.03.2025 12:24
Z dobrej krajenskiej rodziny pochodzisz. Ja tez, tyle ze mylisz dwa pojecia . Bycie patriota nie oznacza automatycznie bycie pisiorem i popieraczem zlodziejskiej sekty w panstwie. A z tym mielismy do czynienia. Wiem, ze te slowa do Ciebie nie dotra, masz tak skonstruowany kregoslup moralny, ale dotra do tych co Ciebie nie znaja.

Polak # w Polsce 01.12.2024 15:19
Co to za pytanie? Przecież powszechnie wiadomo o czym świadczą kolejne lata wyborów na różne szczeble rządowi samorządowe w Złotowie zawsze LEWICA górą. Tu tylko wtórnie analfabeci jak i ciemnogród myśli że miastem od prawie dwudziestu lat rządzi, zarządza inna partia. Co dziwne wielu z nich od lat widzi tu PiS co przecież każdy trochę wykształcony wie że to nie jest prawdą. Prawda jest natomiast to że ponad 70% mieszkańców Złotowa nie jest Polakami a , Jewropejczykami ". Wie, pomimo że od prawdziwych Europejczyków, którzy mają bo wiedzą co to narodowość, dzieli gigantyczna przepaść. Przepaść w płacy minimalnej, uznaniowej zawartej indywidualnie pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Płacy, która w porównaniu z cenami zachodu są już można powiedzieć głodowej. Jak inaczej nazwać to że z Europy z KE spływają na nas coraz to większe obciążenia finansowe. Wszyscy to wiemy, jednak jeżeli jest lepiej to ,, rozdawnictwa " nie chcemy i to swoim wyborem jak na Jewropejczyków przystało, dobrowolnie oddajemy. Oddajemy swoje z swoich podatków by ludziom Króla Europy, żyło się o wiele lepiej niż nam i to już nie jest rozdawnictwo a legalny zabór. .

Konopnicka 16.11.2024 21:43
O większego trudno zjeba, jak był człek imieniem Seba, - Ja niczego się nie boję, kiedy zechcę, się nałoję i wyrzygam, co już wiecie, swoją głupiznę na necie... Takie motto sobie wpisał, w pustą glacę, bo wyłysiał, Seba, co miał kiedyś bzika, na punkcie Tony Halika. Czemu już nie podróżuje? Bo w to miejsce w necie pluje! Odpowiedź jest zatem prosta, jak intelekt, Seby - osła

Mruczysław Pazurek 17.11.2024 00:08
O większego trudno zjeba, niźli człowiek ***** Seba. „Ja niczego się nie boję, a gdy zechcę, mocno łoję, alkoposty do poduszki, dużo piszę, ***** Seba Czasu dużo mam wieczorem mały onan, miękki worek potem twity do poduszki nie mam siły męczyć gruszki w dekiel bije, posty lecą w smotności jestem sobie coś w rodzaju, sam kobietą mów mi wuju, *****Seba

Aj Waj 16.11.2024 13:25
Dlaczego pacanie nie zapytasz ,Ile jest żydów w Polsce ?,którzy są jak nienażarte pijawki,zagrażają Polakom,we własnym kraju. Won antypolaku,wiej do swej Krajenki.Won

Tynkarz 15.11.2024 17:31
,,Represjonowany patrioto" 🤣 te twoje gnioty siegają dna i mułu, są coraz gorsze i idiotyczne. To wyraz twoich kompleksów i fiksacji. Nie wyszło w życiu to zatruwasz powietrze innym. Słabe. Najgorszą karą jest wystawienie samemu sobie notki, stopki. Ta twoja świadczy o tęsknocie za chwalebnymi czynami, a do takowych należy mieć jaja, nie kapiszony. Wstąpiłem na działo, rozdałem kosztuje, własną piersią obroniłem ojczyznę. Warto zacząć od podstaw, wartościowego życia, uczciwej pracy wnoszącej coś do wspólnego dobra. A nie dyrdymałów, kompleksów, płaczu, udawania intelektualisty i sumienia narodu. Za robotę normalna się chłopie weź, zbuduj coś, napraw, dostarcz, pomaluj, wyhebluj. Wtedy łatwiej się żyje. Koń jaki jest każdy widzi.

Tynkarz 15.11.2024 17:56
I jeszcze jedno. Co trzeba mieć w głowie, żeby obrażać mieszkańców powiatu - stwierdzeniami, że większość to nie patrioci, nie Polacy. Taka pisowska narracja. I ta mania wyższości, mesjanizmu o czymś świadczy.

Murarz, ja buduję. 30.11.2024 12:27
A co Tynkarz sadzić o tobie. Przecież niedaleko od tych do których pijesz padasz. Dla jednych żydzi, dla innych pisowcy, czyli jeden grzyb. Ty tu jesteś najważniejszy i tyle, inni to już dla ciebie tylko wrogowie choć ponad 40% z nich też mieszka w powiecie Złotowskim. Cały czas mowa o tych, którzy są zwolennikami PiS-u i nie są tacy ważni jak ty. O żydach nie ma co pisać bo ich tu na lekarstwo a i jak są to nikomu normalnemu mieszkańcowi nie przeszkadzają. Lepiej mieć ich za sąsiadów niż takich jak ty, którzy naprawdę myślą że posiadali wszystkie rozumy.

Zakuty lewacki ryj 14.11.2024 20:34
https://www.facebook.com/watch/?v=947037297273955

xyz 13.11.2024 15:45
Popieram Monikę Olejnik. Nie chcemy ponownie Prezydenta z żonazydówką. Kto w małżeństwie rządzi? mężowie przez zazdrosne zony tracą wysokie stanowiska bo w domu nieustanny jazgot. Mąż jest głową,żona szyją.Szyja według chęci jak chce głowa kręci.Ja wolę wolnośc.

Miejscowy 13.11.2024 15:33
Mało dzieci to i mała siła. Kto ma nas bronić? Bezdzietni z wyboru?

Darek 12.11.2024 22:50
Na widok tych niebieskich szmat wiszących w Zlotowie tuż obok biało-czerwonej chce mi się płakać... Toż to najzwyczajniejsza profanacja... A Złotów to chyba jedyna miejscowość w Polsce, gdzie tyle ich wisi. Najgorsze, że chyba mało kogo to drażni. Brakuje jeszcze tylko flag z sierpem i młotem oraz hackenkreuzem 😞

Polska to nienormalność? 30.11.2024 12:38
Darek, miasto Złotów rozwija się z prędkością nakazaną przez UE. W nim tylko beton i beton a ludzie, mieszkańcy, cóż jak w tygodniu przeżywają katorgi uliczne to w sobotę, niedzielę na półwysep i zabawa do nocy a po niej leci w mieście wszystko co stoi na drodze. To jest niby prawdziwa Europa, tak ja postrzega nie tylko młodość ale i władza miasta od 2015r. Nic tylko miłość do Europy, sabotaż w stosunku do rządzących i stanowcze nie na dopłaty do inwestycji. To trzeba zrozumieć bo jak tu robić wszystko na tak i potem co, odpowiadać za inwestycje. Złotów jest miastem przyjaznym UE i KE bo tu żadna konkurencyjna inwestycja nie powstanie. Dla mieszkańców popierających politykę unijnego zastoju, musi wystarczyć tablica informacyjna Teren przeznaczony pod inwestycje . Ile to już lat minęło a tablica gnije, rdzewieje i powstaje na nowo. To się w Uni podoba, stąd i wdzięczność władz wyrażana licznie powiewającymi flagami unijnymi.

Piotrus 02.03.2025 12:35
Ja pamietam czasy gdy wisialy w Zlotowie flagi polskie i sovieckie i powiem krotko, wole te niebieskie bo lezymy tam gdzie lezymy i z kims trzeba trzymac. W pojedynke z ruskimi nie mamy szans. Nazywanie te flagi szmatami swiadczy o braku wiedzy. Mielismy 30% bezrobocie zanim sie znalezlismy w UE, bylo w tej sprawie referendum. Traktaty nalezy przestrzegac (pacta sunt servanda), prawnik Tomasz wie o czym pisze. Gledzenie i udawanie patrioty to jest zmora Polski a nie flagi UE.

Koncepcja Mitteleuropy 12.11.2024 17:15
Koncepcja ta zakłada: dominację Niemiec nad Europą Środkową i jej eksploatację przez Niemcy. Ciekawe jest też określenie celów na Ukrainie. To w kontekście współczesności jest szczególnie interesujące.

Piotrus 02.03.2025 12:40
Naczytales sie Geobbelsa. Niemcy do dzis nie sa suwerennym krajem, gdyby tak bylo nie stacjonowalyby do dzis w Niemczech obce wojska! "Kontekst wspolczesnosci",o czym Ty piszesz??? O milionach Arabow i Turkow w Niemczech?? O wyprowadzeniu z Niemiec ciezkiego przemyslu i technologii jadrowej?? Nie masz pojecia czym sa dzisiejsze Niemcy, to wasal anglosaski, nic wiecej.

bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama