Pozostali radni odmówili poparcia (dwaj radni byli nieobecni – Michał Falba i Karol Godlewski).
Szczególną uwagę zwraca obecność w gronie osób kontestujących rozporządzenie minister Nowackiej radnej Sandry Pączek-Przybyszewskiej, która jest związana z Trzecią Drogą, łączącą działaczy PSL i Polski 2050. Co ciekawe, lista, na której Pączek-Przybyszewska otrzymała pierwsze miejsce, wskazuje na problem braku polityków i samorządowców w szeregach tych ugrupowań, co prowadzi do umieszczania na listach osób znanych z innych dziedzin, by pozyskać elektorat.
Podobne działania obserwujemy w Koalicji Obywatelskiej, gdzie pierwsze miejsce zajęła lokalna celebrytka, nieposiadająca legitymacji żadnej z partii tworzących listę. Podpis radnej Sandry Przybyszewskiej to swoiste votum separatum wobec polityki koalicji rządzącej. Proponowane wprowadzenie obowiązkowego przedmiotu, którego częścią ma być tzw. edukacja seksualna budzi uzasadnione kontrowersje. Radni protestują przeciw zawartości programu, która, ich zdaniem, wprowadza tęczową ideologię i gender pod płaszczykiem edukacji.
Zajęcia mają zastąpić dotychczasowe, fakultatywne "Wychowanie do życia w rodzinie" i obejmować treści, które zdaniem protestujących naruszają konstytucyjne prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (Art. 48 i 53 Konstytucji RP). Radni wskazują również na brak w programie pojęcia rodziny oraz promowanie ideologicznych treści zamiast uniwersalnych wartości. Na podstawie doświadczeń krajów zachodnich można założyć, że wdrażanie podobnych programów edukacji seksualnej przyniesie negatywne skutki. W mediach, w tym w tych dostępnych w sieci, znaleźć możemy doniesienia, że np. w Wielkiej Brytanii odnotowano ogromny wzrost liczby przestępstw seksualnych wśród nieletnich i niechcianych ciąż nastolatek, co stanowiło bezpośrednią konsekwencję promowania permisywnych treści w edukacji. Traktowanie koncepcji związanych z LGBTQ i gender jako normy zostało skrytykowane również w kontekście raportu BZgA, który wskazuje na zagrożenia wynikające z marginalizacji tradycyjnych wartości rodzinnych.
Przykłady przedstawione przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi dodatkowo podkreślają, że edukacja oparta wyłącznie na biologicznych aspektach seksualności, bez odniesienia do etyki, prowadzi do zacierania granic odpowiedzialności i wczesnej seksualizacji dzieci. Takie podejście, zdaniem krytyków, niszczy tradycyjne modele wychowawcze oraz podważa autorytet rodziców. Postawa pięciorga radnych rady powiatu złotowskiego jest świadectwem tego, że na szczęście wśród lokalnych działaczy społecznych wciąż są jeszcze tacy, dla których dobro dzieci, rodzina, wolność i prawa obywatelskie są ważnejsze od kaprysów i ideologicznego zacietrzewienia rządzących.
Napisz komentarz
Komentarze