Brzmiał on następująco:
"znów zbrodnicza szarość
wypala nam oczy rozpaczą
znów przemeblowanie w piekle
czyni władza zbrojnych kanibali
kto ich urodził hordami łowczych
na jakie owoce stworzenia
cisza wypływa z ukamienowanych
w piekle nic się nie zmienia
idzie ze słów Witkacego
szare! Idzie szare!
rodem z cara!
Ribbentropa
Mołotowa
Stara aż od carów darowana nam tu dola
-pusty garnek i niewola"
(zapis i układ tekstu zgodny z oryginałem)
W tym miejscu należy zaakcentować, bo nie jest to fakt dostatecznie rozpowszechniony w społeczeństwie, że w 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się z aktem oskarżenia pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej, że stan wojenny przygotowano i wprowadzono niezgodnie z Konstytucją PRL, a dokonała tego "grupa przestępcza o charakterze zbrojnym" złożona z ludzi na najwyższych stanowiskach. Tym samym sąd potwierdził wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2011 roku, że dekrety Rady Państwa z 12 grudnia 1981 roku o wprowadzeniu stanu wojennego były nielegalne.
Stan wojenny przyniósł tysiącom polskich rodzin wielkie cierpienie. Mowa o izolacji w obozach internowania, uwięzieniu w zakładach karnych, pozbawianiu pracy i podobnych formach represji. Ponadto, co jest rzadko akcentowane, stanowił katastrofę dla gospodarki. Ekonomiczne skutki jego wprowadzenia odczuła w swoich portfelach większość społeczeństwa. Przykładem radykalna podwyżka cen żywności (o 241 proc.) oraz opału i energii (o 171 proc).
Historycy do dziś toczą spór o bilans śmiertelnych ofiar, które obciążają reżim Jaruzelskiego. Do najbardziej dramatycznych wydarzeń doszło 16 grudnia 1981 roku na terenie kopalni Wujek w Katowicach. W trakcie pacyfikacji, którą przeprowadzono siłami komunistycznej milicji, wojska i ZOMO zginęło 9 górników a 23 zostało rannych. Do tego rodzaju spięć nie dochodziło na ziemiach wchodzących ówcześnie w skład województwa pilskiego. Pojawiały się za to różnego rodzaju szykany wobec pojedynczych osób. Przykładem historia Tadeusza Jurka – działacza „Solidarności przy KPGR Szamocin. Nieznani sprawcy pobili go w styczniu 1982 roku. W trakcie ataku obcęgami uszkodzono mu ścięgna u obu rąk, a twarz przejechano tarką do ziemniaków. Po napadzie czterech napastników odjechało w nieznanym kierunku, pozostawiając na śniegu swoją ofiarę. Sprawa nigdy nie została wyjaśniona, a na posterunku MO wymuszono na Tadeuszu Jurku podpisanie oświadczenia, że dokonał samookaleczenia.
Zdarzały się pojedyncze incydenty, które znamionował sprzeciw wobec reżimu Jaruzelskiego. Najbardziej wyrazisty miał miejsce 10 marca 1982 roku, kiedy to obrzucono jajkami budynek Komitetu Miejsko - Gminnego PZPR w Krajence. W sierpniu 1982 roku na terenie tej samej gminy pojawiły się antykomunistyczne ulotki, a w listopadzie 1982 roku kolportowano tego rodzaju materiały w pociągu na trasie Piła – Chojnice. Zawierały one treść "Solidarność żyje".
Na portalu 77400.pl pojawi się wkrótce seria artykułów na temat historii z lat 1980-89. Oczywiście w odniesieniu do naszego regionu. Na koniec warto odnotować ze smutkiem, że nie ma żadnych oficjalnych obchodów tej rocznicy w naszym regionie. Gdzie są liderzy prawicy z pierwszych miejsc na listach wyborczych? Gdzie są liderzy prawicowi, którzy zasiadają na wysokich stołkach w samorządach i innych gremiach? Gdzie jesteście Panie i Panowie?
Piotr Janusz Tomasz
Napisz komentarz
Komentarze