Publikujemy naszą odpowiedź i stanowisko w tej sprawie.
Szanowni Państwo,
Na wstępie chcielibyśmy serdecznie podziękować za zaufanie, jakim nas Państwo obdarzacie, a przede wszystkim za ogrom pracy i zaangażowanie wokół sprawy, o której informowaliśmy. Rzeczywiście, byliśmy pierwsi z dokumentacją tego procederu, wiedzieliśmy o akcji już wcześniej – także dzięki osobom, które nam zaufały. Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy ze skali tego działania, która zaskoczyła także nas samych. To, co się wydarzyło, pokazało z kim mamy do czynienia.
Początkowo chcieliśmy spełnić Państwa prośbę bez wahania, dlatego zwróciliśmy się do Was o uzupełnienie i sprawdzenie wersji językowych listu, które przygotowaliśmy. Jednak w porę skonsultowaliśmy jeszcze raz ten pomysł i ostatecznie zmieniliśmy zdanie. Do tej decyzji przekonał nas dobry znajomy, konsultant i korespondent współpracujący z redakcją, który już nie raz skutecznie schładzał nasze głowy – za co również jesteśmy mu wdzięczni. Po ponownej analizie uznaliśmy, że Państwa inicjatywa jest niezwykle ważna, ale w pierwszej kolejności powinna wybrzmieć tutaj, na miejscu, w naszym środowisku.
Dlatego, za Państwa zgodą, zdecydujemy się opublikować ten list na naszej stronie, ale bez oficjalnego kierowania go do miast partnerskich. Po konsultacji doszliśmy do wniosku, że jako mieszkańcy – a po liczbie podpisów pod listem widać, że mówimy o imponującym poparciu – powinniśmy zmierzyć się z tym problemem lokalnie, we własnym zakresie. To nasza sprawa, nie powinniśmy prosić zewnętrznych partnerów o interwencję – tym bardziej, że byłoby to niewłaściwe i źle odebrane, gdyż jako naród mamy złe doświadczenia z proszeniem o pomoc w interwencji naszych sąsiadów, zarówno z Zachodu, jak i Wschodu. Jako redakcja zasugerowaliśmy wstrzymanie tych działań, uznając, że sprawa powinna zostać rozwiązana na poziomie lokalnym. Jak pokazała nadzwyczajna sesja Rady Miasta, radni potrafią działać szybko – choćby wtedy, gdy ekspresowo usuwali skarbnika miasta. Radny Krzysztof Koronkiewicz zapowiedział, że temat wyrzuconych materiałów powróci na marcową sesję Rady Miasta.
Na tej podstawie dajmy szansę radnym na podjęcie działań, zajęcie stanowiska i rozwiązanie tego problemu. Państwa również prosimy o powiadomienie radnych o tej inicjatywie i o przekazanie im treści listu. Wiemy, że kilku radnych wie o inicjatywie.
W przypadku, gdy temat nie zostanie podjęty przez Radę Miasta, wspólnie zdecydujemy o dalszych krokach i wtedy przychylimy się do Waszej pierwotnej prośby. Dajmy jednak najpierw szansę na wypranie naszych lokalnych brudów we własnym środowisku, bez proszenia o wywieranie presji naszych zagranicznych partnerów.
Z wyrazami szacunku,
Redakcja 77400.pl
Załączony list od grupy inicjatwywnej
Prośba o wsparcie w rozesłaniu apelu do miast partnerskich
Szanowna Redakcjo 77400.pl,
W związku z zaistniałą sytuacją, grupa inicjatywna mieszkańców Złotowa zwraca się do Państwa z prośbą o pomoc w rozesłaniu naszego apelu do miast partnerskich. Chcielibyśmy, aby Państwa redakcja włączyła się w tę inicjatywę i za Państwa pośrednictwem przesłała list, który przygotowaliśmy i który załączamy do tej wiadomości.
Jest nam niezmiernie przykro, że musimy podjąć taki krok, ale po głębokim namyśle uznaliśmy, że jest on słuszny. Staraliśmy się dokładnie uzasadnić nasze działania, a osoby świadome sytuacji w naszym mieście a wiemy, że takich nie brakuje, z pewnością nie będą zaskoczone tym apelem, gdyż już wcześniej dostrzegały problem. Tym bardziej uważamy za konieczne, aby nasze stanowisko zostało im oficjalnie przedstawione.
Nie możemy również wykluczyć, że mieszkańcy naszych miast partnerskich już dowiedzieli się o tej sytuacji w sposób nieformalny, interesując się losem Złotowa poprzez kontakty z naszymi mieszkańcami. Wiemy, że te relacje są wciąż żywe i takie informacje mogą naturalnie krążyć. Tym bardziej istotne jest, aby teraz oficjalnie odnieść się do tej sprawy i podjąć konkretne działania zanim będzie za późno.
Państwa redakcja jako pierwsza poinformowała opinię publiczną o procederze wyrzucania materiałów promocyjnych Złotowa, a także dokonała szczegółowej dokumentacji tego zdarzenia.
W związku z tym zwracamy się z prośbą o dołączenie do naszej korespondencji zdjęć potwierdzających ten fakt. Na stronie 77400.pl, w artykule pt. "Jak władze Złotowa próbowały nieudolnie ukryć prawdę o niszczeniu materiałów promocyjnych?" z dnia 14.02.2025, godz. 13:42, znajdują się fotografie dokumentujące zniszczone materiały miast partnerskich, w szczególności z Eggesin, Nieświeża, La Flèche i Gifhorn.
Przy okazji poszukiwania kontaktów do tych miast natknęliśmy się na kolejny dowód niekompetencji nowej władzy. Otóż sposób komunikacji na oficjalnej stronie https://www.zlotow.pl/ jasno pokazuje, jak nieudolnie zarządzana jest obecnie informacja i promocja miasta. Niedługo mija rok od objęcia urzędu przez obecnego burmistrza, w zagranicznych wersjach językowych nadal widnieje informacja, że burmistrzem miasta jest Adam Pulit, wiceburmistrzem Małgorzata Chołodowska, a skarbnikiem Jadwiga Skórcz – mimo, że na stronie znajduje się zdjęcie obecnego burmistrza Jakuba Pieniażkowskiego.
Trudno nie zauważyć, że jest to rażące zaniedbanie – ktoś zrobił coś „na pół gwizdka" i nigdy nie dokończył aktualizacji. To poważny problem, ponieważ wizerunek miasta wciąż kojarzony jest z poprzednimi władzami, a nowa administracja, choć pochłania na promocję niemałe środki finansowe, najwyraźniej nie panuje nad elementarną komunikacją. Być może jest to efekt masowych zwolnień, które rozpętał nowy burmistrz, co sprawiło, że nikt nie kontroluje tych kwestii.
Trafiliśmy na ten problem zupełnie przypadkowo, ale okazuje się, że taki stan rzeczy utrzymuje się już od maja ubiegłego roku. Informujemy o tym, ponieważ wpływa to na postrzeganie miasta przez użytkowników odwiedzających naszą stronę z zagranicy. Mamy nadzieję, że do momentu publikacji naszego listu w miastach partnerskich ten informacyjny chaos zostanie wreszcie naprawiony.
Prosimy o odniesienie się do naszej prośby i wsparcie naszej inicjatywy poprzez wzmocnienie naszej korespondencji jako listu mieszkańców przekazanego za pośrednictwem Państwa redakcji, uzupełnionego o dokumentację zdjęciową. Z naszej strony służymy pomocą w opracowaniu francuskiej i niemieckiej wersji listu.
Z wyrazami szacunku,
Grupa inicjatywna mieszkańców Złotowa
Załączniki : -lista podpisów grupy inicjatywnej
-propozycja korespondencji do miast partnerskich
-zdjęcia strony internetowej
Propozycja listu do miast partnerskich:
Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele Złotowa,
Zwracamy się do Was jako mieszkańcy naszego miasta, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń i organizacji społecznych, jako osoby, którym na sercu leży historia, tożsamość i dorobek Złotowa – miasta, które przez lata pielęgnowało partnerskie relacje z Waszym samorządem, budując mosty przyjaźni i wzajemnego szacunku.
Niestety, dzisiaj musimy podzielić się z Wami czymś, co napełnia nas smutkiem i oburzeniem. Nowe władze Złotowa, z burmistrzem Jakubem Pieniażkowskim na czele, prowadzą politykę, która z premedytacją zaciera dorobek naszego miasta, niszcząc symbole wieloletniej współpracy, wyrzucając na margines pamiątki i ślady naszej wspólnej historii.
Najbardziej bolesnym aktem tego procesu był 13 lutego 2025 roku – dzień, który zapisał się jako jedno z najbardziej haniebnych wydarzeń w historii naszego miasta. Na polecenie burmistrza zlikwidowano Biuro Promocji Miasta, a wraz z nim bezpowrotnie zniszczono wszystkie zgromadzone tam pamiątki: dyplomy, odznaczenia, kroniki, materiały dokumentujące międzynarodową współpracę oraz dary od miast partnerskich, w tym także od Was. Wszystko to trafiło do kontenera i zostało wywiezione na wysypisko – jakby nigdy nie miało żadnej wartości.
Z pewnością informacje o tym zdarzeniu mogły do Państwa dotrzeć nieformalnie, za pośrednictwem prywatnych relacji mieszkańców. Jeśli jednak tak się nie stało, to celem tego listu jest poinformowanie Państwa bezpośrednio, jednocześnie przekazując naszą jednoznaczną ocenę tej sytuacji.
Społeczność Złotowa natychmiast stanowczo potępiła to wydarzenie. Mieszkańcy, pod swoimi imionami i nazwiskami, w setkach komentarzy na oficjalnym profilu społecznościowym Urzędu Miasta wyrazili jednoznaczny sprzeciw wobec tej decyzji. Były to głosy oburzenia, niedowierzania i wstydu, że takie działanie mogło się wydarzyć w naszym mieście. W reakcji na ten skandal mieszkańcy jasno pokazali, że nie zgadzają się na politykę burzenia historycznego dorobku miasta i odcinają się od decyzji obecnych władz.
To świadectwo społeczeństwa Złotowa ma ogromne znaczenie – podkreśla ono, że nie można utożsamiać tego skandalicznego aktu z wolą mieszkańców. Wręcz przeciwnie – społeczeństwo stanowczo i publicznie wyraziło swój sprzeciw, a wyrażona przez nas niezgoda na niszczycielskie działania powinna zostać zaakcentowana, gdy będziecie Państwo dzielić się tą smutną wiadomością ze swoimi mieszkańcami. Zasługują oni na pełną świadomość tego, co się wydarzyło, a jednocześnie ich wiedza o wyraźnym sprzeciwie społeczeństwa Złotowa wobec tych praktyk może jeszcze bardziej umocnić nasze partnerskie relacje.
Zwracamy się do Was z gorącą prośbą: nie traktujcie tych działań jako stanowiska całego Złotowa. To nie mieszkańcy, nie stowarzyszenia i nie ludzie, którym zależy na naszym mieście, lecz grupa urzędników, która bez żadnych konsultacji postanowiła przekreślić dorobek lat.
Prosimy Was o wyrażenie zaniepokojenia tym skandalicznym działaniem oraz o skierowanie stosownego apelu do władz Złotowa o wyjaśnienia. Jeśli zdecydujecie się na taki krok, będziemy wdzięczni za informację, gdyż trudno oczekiwać, że obecne władze same nas o tym powiadomią.
Mamy nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas, gdy poszanowanie historii powróci na właściwe tory. Że będziemy mogli odbudować to, co zostało zniszczone, i na nowo zwrócić się do Was o pomoc w odzyskaniu symboli naszej przyjaźni – darów, wydawnictw i pamiątek, które stanowiły wspólną nić łączącą nasze społeczności.
Z wyrazami szacunku i nadzieją,
Mieszkańcy Złotowa,
Napisz komentarz
Komentarze