W lutym 2019 roku Jego Ekscelencja Adam Pulit powołał Złotowską Radę Kobiet. Wspomniany tytuł, nawiązujący do funkcji jednego z bohaterów filmu „Seksmisja”, nie został użyty przypadkowo. Prawo nie wymagało bowiem od Burmistrza Złotowa powołania tego rodzaju gremium. Podobnie nie zmusza go do utworzenia Złotowskiej Rady Mężczyzn, Złotowskiej Rady Rowerzystów itd. Dlaczego zatem nadał tego rodzaju przywilej niewielkiej grupie Pań (głównie feministek), które na dodatek nie reprezentowały wszystkich złotowskich kobiet? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Można założyć dwie wersje. Złotowska Rada Kobiet przy Burmistrzu Złotowa została powołana dla świętego spokoju lub włodarz miasta chciał być trendy.
„To nas tu o mało nie wykastrowały, a ty cycki sobie, cyganie, przyprawiasz?” - te słowa cisnęły się na usta wielu mieszkańcom Złotowa przez ostatnie kilka miesięcy. Zapewne także pracownikom posła Marcina Porzucka, pod którego biurem miały miejsce dantejskie sceny jesienią 2020 roku. Należy przypomnieć, że główną rolę w tych przedstawieniach odgrywała Katarzyna Józefowska – przewodnicząca Złotowskiej Rady Kobiet 2019-2021. Na ulicach Złotowa królowały wówczas słowa: „w...ć” i j...ć” . Pojawiły się też transparenty o podobnej treści. Jeszcze gorzej wyglądało to w internecie, bo tam tzw. „hejt” sięgnął szczytów. Przy okazji „Himalaje hipokryzji” osiągnęła Katarzyna Józefowska. Znakomicie zobrazował to portal 77400.pl, który zestawił knajackie wypowiedzi Przewodniczącej Rady Kobiet (które miały miejsce na złotowskich ulicach w otoczeniu młodzieży) i jej lans w programie TVP pana Kurskiego, w którym odgrywała rolę „przodownicy” walki z „hejtem” w przestrzeni publicznej.
Informacje o radykalnych zachowaniach liderki Złotowskiej Rady Kobiet dotarły zapewne do burmistrza Pulita. Być może stało się tak za sprawą herr Mariusa, który za pomocą swojego „piśmidła” usprawiedliwiał radykalną postawę pani Katarzyny na złotowskich ulicach. Jest pewne, że Burmistrz Złotowa nie wziął sobie jego słów do serca. Z drugiej strony dość długo przymykał także oko. W końcu jednak przestał. Obrazuje to informacja, która pojawiła się na stronie Urzędu Miasta. W pełnych dyplomacji słowach napisano m.in., że Złotowskiej Radzie Kobiet nie udało się „w znaczący sposób zintegrować środowiska”. W związku z tym nie będzie dalej powoływana!
W reakcji na to wojujący lewacy podnieśli larum. Jeszcze nie słychać: „esta, esta, burmistrz twój wróg”. Pojawiły się za to głosy, że to polityczny odwet za wcześniejsze demonstracje w Złotowie, podczas których nawoływano m.in. do odbycia „stosunku” z partią rządzącą. Oczywiście to manipulacja, typowa dla tego środowiska. Dlatego należy przypomnieć, że decyzja Burmistrza Pulita wpisuje się jedynie w postulat Złotowskiej Rady Kobiet, która 22 maja 2019 roku wnioskowała do niego o „podjęcie działań służących zaprzestaniu mowy nienawiści poprzez długotrwałą i konsekwentną edukację społeczną w zakresie powrotu do norm i zasad prowadzenia sporów w przestrzeni publicznej”. Burmistrz Pulit w końcu podjął te działania. Lepiej późno niż wcale.
Piotr Tomasz
Napisz komentarz
Komentarze